Łukasz Kudła : Motywacja, jako kluczowy element we wspinaniu.

W moim odczuciu motywacja to jeden z najważniejszych czynników, który pozwala na osiągnięcie sukcesu, nie tylko w sporcie, ale również w życiu codziennym. Motywacja do działania, pracy, towarzyszy nam każdego dnia. Gdyby nie ten ważny element najprawdopodobniej zasiadłbym przed telewizorem i oglądał seriale. Choć w to też watpię, bo jednak aby obejrzeć cały sezon, to też trzeba być zmotywowanym. 🙂

W moim przypadku utrzymywanie cały rok wysokiej formy wspinaczkowej czy ogólnej jest bardzo trudne. Skłaniam się nawet do stwierdzenia, że niemożliwe. Czasami dopada mnie jakaś choroba, która wyłącza z treningu na kilka dni, a czasami najzwyklej w świecie, nie mam ochoty na trening.

Gdy dopada mnie właśnie taka niechęć to staram się planować i wyznaczać cele. To dzięki celom moja motywacja wchodzi na najwyższy poziom, a w głowie tworzy się plan jak je zrealizować.

Podejście do wyznaczanie celów może być różne, jak różne mogą być same cele. Cele mogę być długoterminowe jak przygotowanie się do zawodów, które odbędą się np. za dwa miesiące lub krótkoterminowe np. wyjazd w najbliższy weekend w skały i przejście projektu. Cele można wyznaczać ad hoc, bądź np. posługując się metodą SMART wykorzystywaną w zarządzaniu. Wspinanie to właśnie umiejętne zarządzanie samym sobą, pozwalające na osiąganie założonych celów. SMART to nic innego jak wyznaczanie celów konkretnych, mierzalnych, osiągalnych, istotnych i określonych w czasie. Nie zapominajmy, że każdy cel powinen być ambitny. Jego realizacja będzie wielkim sukcesem i da nam kolejną dawkę motywacji do dalszego działania.

Łukasz i jego trening w domu. fot. Michał Oborzyński

Sam w niedalekiej przeszłości przechodziłem okres niechęci do treningu podyktowany chorobą oraz natłokiem obowiązków w pracy. Ten czas świadomie potraktowałem jako element odpoczynku i roztrenowania. Na szczęście na horyzoncie pojawił się urlop i dzięki temu wyznaczyłem sobie cel: wyjazd do Szwajcarii. Motywacja do treningu wróciła bardzo szybko i dała niezłego kopa.

Kolejnym, bardzo ważnym dla mnie elementem, pozwalającym mi na zrobienie treningu na 100% jest dobrze zaplanowany przez mojego trenera personalnego plan treningowy. Z racji tego, że praktycznie zawsze wspinam się i trenuję sam, muszę być dobrze zmotywowany, a kartka i zegarek mi w tym pomagają. Gdyby nie kartka, to czasami trening zakończyłbym po przyjściu na ścianę czy po rozgrzewce, stwierdzając, „że mi się nie chce”. 🙂