EB GUARDIAN, testuje Polski team EB

Zawodnicy naszego teamu od kilku miesięcy testują nowy topowy model butów wspinaczkowych francuskiej firmy EB, oto ich wrażenia:

Łukasz Kudła:

Łukasz Kudła pod czas Ligi Boulderowej na Blokato, fot. Kamil Żmija
Łukasz Kudła pod czas Ligi Boulderowej na Blokato, fot. Kamil Żmija

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Guardiany, w moim odczuciu, to jedne z najlepszych butów wspinaczkowych, w których miałem możliwość się wspinać. Ich dopasowanie do stopy pozwala na przyjemny i długi trening na ścianie wspinaczkowej oraz na porządną sesję w skałach. 🙂

Guardian na treningu fot. z archiwum Łukasza

Guardiany od EB Climbing idealnie dopasowują się do stopy. Zapinanie na rzep pozwala na dodatkowe dociagnięcie i dopasowanie górnej części buta do stopy w okolicach podbicia.

Dzięki zastosowaniu miękkiego języka haczenie palców, a bardziej całej stopy jest komfortowe. Chwyt czy skała nie wżynaja się, co pozwala ów bezbolesne haczenie.

But skonstruowany jest w przedniej części z dość twardej gumy, a pięta jest umiarkowanie twarda i w 100% wypełniona. Dzięki asymetrycznej budowie połączonej z twardym przodem, but świetnie sprawdza się na małych stopniach, zarówno w pionie jak i w dużym przewieszeniu. Dobrze dopasowana pięta pozwala na precyzyjne haczenie.

Trening w Guardianach na ścianie to czysta przyjemność. Pomimo małego rozmiaru jestem w stanie wspinać się cały trening bez ściągania butów i co ważne, bez odczuwania jakiegokolwiek dyskomfortu.

Guardiany można opisać w trzech słowach: precyzyjne, dopasowane oraz wygodne. Synonimy buta doskonałego!

Daria Brylova:

8a Lobos, second Go,  Gandía / Bovedón fot. Lena Drapella

Model Guardian miałam okazję testować podczas wyjazdu do Hiszpańskiej Chullii. Rejon oferuje drogi w różnorodnych formacjach, jednak z powodu mokrej skały, musieliśmy skupić się na krótkich i boulderowych drogach w pionie, które często wymagały czujnej pracy nóg i stawania na małych (czasami nawet mokrych 🙂 ) lub tarciowych stopniach.

Na wyjazd zabrałam nowe, nierozbite buty. Bałam się, że nie będę ufać małym stopniom, aczkolwiek but nie zawiódł nawet podczas prowadzenia pierwszej drogi w tym rejonie. Wrażenie po pierwszym założeniu było zaskakująco przyjemne. Guardian jest wykonany z miękkiego, syntetycznego mikrozamszu, który otula stopę i bardzo dobrze oddycha. Początki wspinania w nowych butach kojarzę z bólem i z niedokładną pracą nóg, ale Guardian od razu leżał tak, jakby został dla mnie stworzony. Wybrałam rozmiar 35, czyli o 2 rozmiary mniej niż w moich butach codziennego użytku. Dzięki temu po paru dniach czułam, że but jest bardzo dobrze dopasowany.

Unikalną cechą tych butów jest ich przednia część, wykonana z twardszej i grubszej gumy (daytona 5mm), co powoduje, że stawanie na małych stopniach w skałach nie będzie dla nas przeszkodą. Z tyłu buta guma jest miększa co umożliwia czujne haczenia pięty. Dodatkowym plusem zastosowania grubej gumy jest to, że podeszwa nie ściera się tak szybko – przy aktywnym użytkowaniu ten model będzie służył użytkownikowi przez jeden sezon lub dłużej.

Bricopaco 7c+, second Go, CHULILLA / El algarrobo fot. Lena Drapella

Guardian posiada zielono-biało-niebieską barwy i dosłownie świeci się w skałkach 🙂 .

System zapinania to jeden ukośny rzep, który sprawia, że but możemy założyć i dopasować praktycznie w sekundę. Polecam ten model osobom na średniozaawansowanym i zaawansowanym poziomie, którzy dużo się wspinają w skałach, cenią precyzję i jakość wykonania.

Guadian w dachu też dają radę 😉 Kaka-Arkadia 7c, Gandía / Bovedón, fot. Lena Drapella

Charakterystyka producenta:
Podeszwa: Daytona 5mm
Rozmiarówka: 35-46 (z połówkami)
Waga: 450g /para, rozmiar 40
Materiał: mikrozamsz